Wulkan Ognia w Gwatemali ponownie daje o sobie znać

W sobotę, 25 lutego wybuchł wulkan Ognia (Volcán de Fuego) znajdujący się na południu Gwatemali w departamencie Sacatepéquez. Z krateru wulkanu wypływa lawa oraz unoszą się kłęby dymu i popiołu opadające na pobliskie miejscowości. Obłoki erupcyjne nad wulkanem sięgają wysokości pięciu kilometrów, a rozżarzona magma jest wyrzucana na wysokość trzystu metrów i odległość pięciuset metrów. Trzy wylewy lawy płyną w kierunku kanionów Santa Teresa, Ceniza i Las Lajas. Lokalna obrona cywilna twierdzi, że gazy wulkaniczne mogą dotrzeć do oddalonej o około czterdziestu pięciu kilometrów stolicy.

Volcán de Fuego to jeden z trzech aktywnych wulkanów w Gwatemali. To już druga jego erupcja w tym roku. David de Leon, rzecznik Koordynatora Krajowego na rzecz ograniczania skutków katastrof, powiedział, że aktywność wulkanu już się ustabilizowała po gwałtownej fazie wstępnej, która trwała trzynaście godzin. Wulkan Ognia ma wysokość prawie czterech tysięcy metrów, wyrzucał popiół na wysokość pięciu kilometrów. Języki lawy spłynęły na długość tysiąca sześciuset metrów.

Volcán de Fuego jest najbardziej aktywnym wulkanem w Ameryce Środkowej. Jego wybuch w 1773 roku spowodował trzęsienie ziemi, które zniszczyło miasto Antigua Guatemala (dwadzieścia kilometrów na północny wschód od Fuego). Ostatnia erupcja Fuego miała miejsce w 1979 roku. Obecny okres wzmożonej aktywności tego wulkanu rozpoczął się 2 lutego 2017 roku.

Gwatemala jest najbardziej sejsmicznym państwem w Ameryce Środkowej. Na jej terenie znajduje się prawie czterdzieści wulkanów, w tym trzy, które są nadal aktywne. Jednym z nich jest właśnie wulkan Fuego. Dwa pozostałe to wulkany: Santiaguito na zachodzie kraju i Pacaya na południu. Znajduje się on zaledwie w odległości trzydziestu kilometrów od stolicy.

Żródło fotografii: pixabay.com